~Erin POV~
- Nie zapytałam wczoraj Ashton,
ale jak wypadł wasz występ? –zapytałam siadając między nim i Calumem na sofie.
Luke i Calum grali w GTA na siebie. Mimo okropności gry, uwielbiałam.
- Było naprawdę dobrze, dzięki!
Nie wiele zostało tutaj. Mamy znowu dwa jutro – powiedział uśmiechając się do
mnie.
- To dobrze, przyjdę na jutrzejsze
– klepnęłam go w plecy i próbowałam zostawić to co było rozsądną ilością przed
zapytaniem czy mogę zagrać kolejna.
- Pewnie, możesz zająć moje
miejsce – Calum powiedział wychodząc z pokoju.
Podążałam za człowiekiem Luke’a
na ekranie, nie zdawał sobie sprawy aż pojawiłam się za nim z pistoletem i
przestrzeliłam jego plecy siedem razy.
- Oh, nienawidzę z Tobą w to grać
Erin – Luke jęknął rzucając swojego pada.
- Dlatego, że zawsze wygrywam.
Chodzisz po auta i złoto a ja Cię po prostu zabijam i biorę to co zarobiłeś.
Proste – wyszczerzyłam się.
- To nie jest sposób w jaki się
powinno grać – zaczął się śmiać trzęsąc głową.
- Okej, ja idę – Ashton powiedział
podnosząc się.
- Nie, czekaj – Luke powiedział.
Ashton zatrzymał się – Mam pytanie.
- Tak?
- O Waszym związku…
- Umm okej – powiedziałam patrząc
z Luke’a na Ashtona.
- To nic wielkiego, takie
przypadkowe – Luke wzruszył i zaczął grać dalej.
- Tak? – Ashton powiedział
ostrożnie przybliżając się do mnie.
- To po prostu… - Luke spojrzał w
dół.
- Luke po prostu nam powiedz – zażądałam.
- Nigdy nie widziałem Was
całujących się – Luke powiedział to patrząc się prosto na mnie.
- Cóż, oczywiście że się
całowaliśmy – powiedziałam mocno na niego patrząc.
- Ale wiesz – Ashton kontynuował –
Nie robimy tego publicznie, nie jesteśmy wielkimi fanami tego – wzruszył.
- Więc tak?
- Pewnie – pokiwałam.
- To nie jest dobrze określona
odpowiedź? – Luke zapytał.
- Luke, chcesz żebyśmy Ci to
następnym razem nakręcili? – Ashton powiedział a ja spojrzałam na niego z
szerokimi oczami.
- Nie, nie musicie tego robić, po
prostu się teraz pocałujcie – Luke uśmiechnął się patrząc na mnie.
Czemu on to robi? Na pewno nie
chce żebyśmy się pocałowali?
- W porządku – Ashton powiedział odwracając
się do mnie.
Pokazałam ustami ‘co?’ do niego a
on wzruszył ramionami jakby mówił, żeby to po prostu zrobić.
Mogłam poczuć wzrok Luke’a na
sobie. Ashton oblizał swoje usta. Zamknęłam oczy i po chwili usta Ashtona były
na moich.
To było…
Coś.
Coś małego, ale nie zaprzeczajmy,
bo coś tam było.
Odsunęłam się i natychmiast
wstałam i wyszłam. Wiedziałam, że oboje się na mnie patrzą, ale nie mogłam z
nimi rozmawiać po tym.
Nie po tym jak coś poczułam.
~*~
Obudziłam się podekscytowana. Nie
byłam pewna dlaczego. Oglądałam dzisiaj znowu występów chłopców.
Powędrowałam do kuchni gdzie
Michael, Luke, Calum i Sophia siedzieli przy śniadaniu.
- Trochę wcześnie dla Was, że już
jesteście na nogach – uśmiechnęłam się wskakując na krzesło i wsypałam sobie
płatki do miski.
- Jesteś w lepszym humorze dzisiaj
– Luke powiedział ponuro. Wszyscy włącznie ze mną spojrzeli na niego. Chrząknął
i wrócił z powrotem do swojego jedzenia.
- Mamy występ o w pół do pierwszej
– Calum powiedział patrząc ze znużeniem na Luke’a – Mówiąc to, powinniśmy iść
na próbę dźwiękową. Widzę waszą dwójkę potem? – pokiwał wychodząc z pokoju,
Luke i Michael za nim podążyli.
- Cóż to nie było niezręczne –
powiedziałam, wywracając oczami.
Czemu Luke przerabia te rzeczy?
- Pocałowałaś Ashtona – Sophia
powiedziała.
- Co?!
- Myślałam, że to był plan
zdobycia Luke’a? – powiedziała szorstko.
- To plan, Luke poprosił o
pocałunek – powiedziałam.
- Co? To…dziwne.
- Cóż, on jest trochę dziwny – zakpiłam.
- Więc?
- Tak?
- Jak to jest… wiesz… całować
Ashtona?
Zamarłam. Nie powinnam jej mówić.
- Nic specjalnego – skłamałam.
- Naprawdę?
Nie.
- Tak – wzruszyłam nie patrząc na
nią.
- To szkoda – westchnęła – Chodź,
musimy się przygotować na pierwszy występ.
~*~
~Luke POV~
Występy zawsze powodują u mnie
dobry humor.
Kocham patrzeć na wszystkich
oglądających nas, wiwatujących i uśmiechających oraz śpiewających z nami, to
oczyszcza mój umysł.
Nie wiem, byłem zdenerwowany
patrząc na Erin i Ashtona całujących się. Wiem że o to poprosiłem, ale nie
byłem pewny że to się wydarzy. Ich związek jest dziwny, inny, jest jakby nie
był prawdziwy.
Mój związek.
Z Hope. Ciężko myślałem czy to
można jeszcze nazwać związkiem.
Nigdy jej nie widzę. Nigdy nie
piszemy. Kiedy jesteśmy razem, rozmowa jest sucha. Ona zawsze chce być gdzie
indziej.
- Luke! – Ashton powiedział, jakby był zaskoczony widząc mnie – Gdzie…
idziesz?
- Gdzie my chodzimy po występach,
do naszego pokoju…? – powiedziałem.
- Oh, myślę że robią jakieś
malowanie czy coś w naszej przebieralni. Ale One Direction powiedzieli, że
możemy użyć ich. Calum i Michael chcą tam iść – Ashton kiwnął niezręcznie w
stronę ich pokoju.
- Jesteś pewien? – powiedziałem –
Brzmisz zakłopotanie. To kawał?
- Nie nie, nie kawał. Po prostu
próbuję być pomocny – powiedział uśmiechając się – Idę się teraz zobaczyć z
Erin – powiedział i minął mnie.
Okej.
To było dziwne.
Przeszedłem obok naszej
przebieralni, prosto w kierunku One Direction. Mam nadzieję, że nie czeka mnie
żaden kawał.
Zwłaszcza dlatego, że będę musiał
wykonać im też kawał a moje pomysły są gówniane.
Zaśmiałem się do siebie i
otworzyłem drzwi.
- Dawaj Zayn, po prostu mnie
pocałuj, Luke się nie przejmie – Hope powiedziała podążając za Zaynem po
pokoju.
- Hope nie, nie chcę Cię pocałować
i jakbym to zrobił to byłoby źle. Lubię Luke’a i myślę, że ty też powinnaś – Zayn
powiedział stanowczo.
- Oh dawaj, nie lubiłam Luke’a od
kilku tygodni. Jestem tu tylko, żeby Cię widzieć – Hope powiedziała żałośnie.
- Hope, myślę że powinnaś wyjść –
Zayn powiedział.
- Nie dopóki nie dostanę mojego
buziaka! – Hope powiedziała flirtując.
- Nie Hope – wszedłem do pokoju –
Naprawdę myślę, że powinnaś wyjść – oboje Zayn i Hope odwrócili swoje twarze w
moją stronę.
Zayn spojrzał przepraszająco
podczas kiedy Hope stała twardo z rękoma na biodrach. Podeszła do mnie i stała naprzeciwko. Byłem
wyższy od niej.
- Odejdź, teraz – powiedziałem.
Rzuciła mi szybki fałszywy uśmiech i wyszła z pokoju. Mam nadzieję, że to
ostatni raz jak ją widzę.
- Koleś, przepraszam Luke. Nie
wiem ile słyszałeś, ale na nic nie pozwoliłem. Nie mógłbym – Zayn powiedział.
- Oh nie, słyszałem. Jest okej –
uśmiechnąłem się słabo.
- Przepraszam – powiedział.
- Jest dobrze, muszę iść i z kimś
porozmawiać.
~*~
Wziąłem głęboki oddech. Co jeśli
ona nie chcę ze mną gadać. Byłem dla niej chamski rano.
Ale muszę spróbować.
Będę żałował, jeśli tego nie
zrobię.
Otworzyłem drzwi do pokoju
dziewczyn. Erin siedziała na łóżku bawiąc się telefonem.
- Luke! – wyglądała na speszoną
jak wszedłem. Włożyłem dłoń we włosy. Wyglądałem strasznie.
- Ja… Ja… Ja przepraszam… Nie
powinienem tu być… Po prostu – potrząsnąłem głową.
- Co się stało? – zapytała i
usiadłem obok niej.
- Skończyłem z Hope – powiedziałem
zaciskając usta w kreskę.
- Przykro mi – powiedziała kładąc
rękę na moich plecach. Prawie podskoczyłem czując jej dotyk.
- Nie. Nie bądź. Potrzebowałem.
- C-co się stało? – zapytała.
- Mogę powiedzieć, że to
prowadziło donikąd, potem zobaczyłem ją jak próbowała coś z Zaynem. Oczywiście
Zayn jej nie pozwolił, ale wiesz, wciąż próbowała – wzruszył.
- Oh, naprawdę mi przykro Luke.
- Erin, byłem zły na Ciebie –
czemu to powiedziałem.
- Oh, przepraszam.
- Byłem na Ciebie zły – wstałem i
byłem twarzą prosto na nią. Nie spojrzała na mnie – Nie wiem nawet czemu.
Odszedłem znowu przeczesując
włosy.
- Ja po prostu – zatrzymałem się,
spojrzała się na mnie – Jestem zły – oblizała usta. Wyglądała na trochę
przestraszoną – Jestem zły kiedy widzę Cię z Ashtonem – wróciłem do niej –
Wiem, że to szalone i nie powinienem. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką. On
jest moim najlepszym przyjacielem. Jest moim kolesiem z zespołu. Ale.
Nie mogę tego powiedzieć.
Jest zbyt wcześnie.
- Lubię Cie Erin, bardzo Cię
lubię.
Gapiła się na mnie, nic nie
mówiąc. Mogłem poczuć jak moje oczy robią się mokre.
- Pocałuję Cię teraz okej? –
powiedziałem.
- Okej – powiedziała i owinęła
swoje ręce wokół mnie. Przywarłem swoimi ustami do jej.
To było dobre.
To było świetne.
Czułem się wolny.
Bardzo jej chcę.
Potrzebuję jej.
____________________
Aww, ta końcówka >>>>
Ciekawe jak dalej się potoczą ich losy, macie jakieś pomysły?
Trochę mnie zasmuciło to, że pod ostatnim rozdziałem było tylko 6 komentarzy... Dlaczego? Nie podobał Wam się rozdział?
Chciałam dodać rozdział teraz w środę albo wtorek, ale nie wiem. 30 komentarzy i rozdział w środę?
Komentujcie cokolwiek, Wasz user albo nawet zwykłe 'fajny'.
Na Wattpad zaczęłam 'pisać książkę' nie wiem jak to nazwać nawet. Nazywa się 'Nothing Wrong' może ktoś coś kojarzy. Będę ją uaktualniać codziennie lub co dwa dni. Jak chcesz zacząć czytać to TUTAJ jest
No to do kolejnego xx
Omg
OdpowiedzUsuńO.M.G.
Co tu się stało?
Ash i Erin, a potem Luke i Erin 😲
Cholera, to ciężki wybór, bo Erin poczula cos do Asha i on do niej, a Luke i Erin tez no i ugh
KOGO JA MAM SHIPPOWAĆ? 😲
Jestem rozdarty emocjonalnie!
Dlaczego mi to robisz? (i ty i autorka hahah)
Co ja mam ze sobą teraz zrobić?
Zakopie się pod kołdrą i nie wyjdę do następnego rozdziału!
O tak!
To mój strajk!
Ale... Ash jest chyba dla niej, bo widac wgl jak oni się w sobie zakochali i to jest piękne, a Lukuś jest tu tak nieśmiały i to jest urocze, tylko Erin potrzebuje Asha no xd
Jestem za Ashem hahah
A pewnie i tak z nim nie będzie
Ale kłamała w sprawie pocałunku! Ona go lubi, lubi 😁
Napisałbym, że ja też, no, ale.. Sama wiesz xd
Ja kocham prawie wszystkich, bo Hope nie, bo to suka so..
A wgl to świetny rozdział i zazdroszczę, że umiesz tak tłumaczyć :c
Co ja bym za to dał!
No to wgl szczęścia, zdrowia, pomarańczy, niech ci *wstaw imię* nago tańczy! Heheheh 😁
To do następnego? 😁
Cos czuje, ze Ash ich zobaczy i będzie kłótnia xd
Powodzenia w tłumaczeniu!
Twój największy fan,
Mikey x
końcówka najlepsza ❤ super opowiadanie >>
OdpowiedzUsuńoni musza byc razem !!! @arianatorka
OdpowiedzUsuńKońcówka najlepsza ! Jestem za Erin i Hemmo :)
OdpowiedzUsuńlgflsadhgflshdgflsdgvsdfgvhdfv, fangirling
OdpowiedzUsuńkońcówka >>>>>>>>>
Super rozdział :)
OdpowiedzUsuńSuper! @fantasta2310
OdpowiedzUsuńbiedna Erin, będzie miała teraz niezły dylemat - wybrać Ashtona, czy Luke'a
OdpowiedzUsuńUgh.. Jak zawsze.. ZAJEBISTY ♥
OdpowiedzUsuńnie żeby coś ale wolę erin z ashem
OdpowiedzUsuńJa też ❤❤❤❤
UsuńARIN !!!!!!❤❤❤❤
Ta koncowka omg jssnzkanozsos 'teraz cie pocaluje okej?'to jest tak cholernie slodkie! /@melodiime
OdpowiedzUsuńWiesz nie lubię takich romantycznych fanfic
OdpowiedzUsuńAle te mnie jakoś zaciekawiło i mi się bardzo podoba
Czekam do środy!!!!!
❤❤❤
OdpowiedzUsuń@PrimEverdeen74
😏 najlepszy
OdpowiedzUsuń